Czy auto gaz to paliwo przyszłości?

Polscy kierowcy chętnie korzystają z dobrodziejstw auto gazu. Jak informowało Ministerstwo Cyfryzacji w 2022 roku, po naszych drogach porusza się ponad 2,5 miliona aut zasilanych tym paliwem – więcej jest ich tylko w Turcji. Czy Polska i kilka innych krajów to tylko ewenementy w skali świata, czy auto gaz ma szansę stać się paliwem przyszłości? Rozważamy tę kwestię w poniższym artykule.

Zalety auto gazu

Z punktu widzenia kierowców najważniejszą zaletą auto gazu jest jego niska cena. Litr LPG kosztuje na stacjach około 2 razy mniej niż litr benzyny i oleju napędowego. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że auto zużywa średnio około 20% więcej LPG niż benzyny i nadal potrzebuje niewielkich ilości tego drugiego paliwa do rozruchu oraz w fazie rozgrzewania jednostki napędowej, oszczędności są znaczne. Osobom, które jeżdżą dużo, inwestycja w instalację LPG może się zwrócić nawet po kilku miesiącach.

W porównaniu z benzyną i olejem napędowym auto gaz jest też paliwem ekologicznym. LPG to paliwo bezołowiowe, o niewielkiej zawartości węgla, wolne od azotu paliwowego. Ocenia się, że przy jego stosowaniu redukcja zanieczyszczeń może sięgać:

• 15-20% CO2 (dwutlenku węgla),

• 20% CO (tlenku węgla),

• 60% węglowodorów.

Krótko mówiąc, spaliny wydzielane przez auta zasilane gazem są czystsze od tych emitowanych przez pojazdy napędzane benzyną i olejem napędowym. Montaż instalacji LPG, którym zajmuje się między innymi firma Auto Gaz Śląsk z Katowic, pozwala więc zmniejszyć negatywny wpływ użytkowania samochodu na środowisko.

Auta elektryczne i wodorowe

Choć LPG ma wiele zalet, nietrudno odnieść wrażenie, że w tej chwili za przyszłość motoryzacji uważa się auta elektryczne. Nie zużywają one paliwa, więc nie zanieczyszczają środowiska. Prąd potrzebny do ich zasilania musi jednak gdzieś powstać. O ile w państwach takich jak Norwegia, w których energię elektryczną uzyskuje się niemal wyłącznie z elektrowni wodnych i wiatrowych, auta elektryczne faktycznie można uznać za przyjazne środowisku, tak na przykład w Polsce, gdzie prąd powstaje głównie w procesie spalania węgla, jest to już kwestia mocno dyskusyjna. Poza tym baterie aut elektrycznych są trudne w utylizacji.

Choć auta elektryczne wydają się głównym kierunkiem rozwoju motoryzacji, coraz częściej słyszy się o samochodach z napędem wodorowym. Podobnie jak pojazdy elektryczne nie emitują one żadnych spalin. Choć auta z napędem wodorowym są już dostępne na rynku, ich cena jest bardzo wysoka, a sieć stacji tankowania wodoru znajduje się w powijakach – ogólnodostępnych, stałych stacji nie ma w Polsce w ogóle. Tychy i Świerklaniec planują zakup autobusów napędzanych wodorem, a stacje tankowana mają zamiar zbudować Orlen i spółka PAK-PCE, kontrolowana przez Zygmunta Solorza. Na razie to jednak tylko plany, więc napęd wodorowy jest melodią przyszłości.

Bio LPG, czyli przyszłość LPG

Choć technologie elektryczna i wodorowa w motoryzacji są stale rozwijane, nie oznacza to, że LPG stoi w miejscu. Coraz większe znaczenie zyskuje bio LPG, które pozyskuje się z dwóch źródeł:

• w procesie przetwórstwa różnego rodzaju odpadów i osadów,

• z olejów roślinnych pochodzących z soi, rzepaku, palmy olejowej i innych roślin.

Pod względem chemicznym bio LPG jest tą samą substancją co tradycyjne LPG, więc można je wykorzystać do napędzania auta na gaz, ogrzewania budynków mieszkalnych czy wytwarzania energii i ciepła w przemyśle. Co więcej, bio LPG jest jeszcze bardziej ekologiczne niż konwencjonalne – jego emisja CO2 jest obecnie niższa nawet o 80%, a w dłuższej perspektywie może stać się ono paliwem neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla. W niektórych krajach, takich jak Niderlandy, Włochy czy Francja, istnieją już fabryki produkujące to paliwo.

Nie powinno więc dziwić, że branża LPG jest silnie zaangażowana we wspieranie rozwoju bio LPG. To czyste i uniwersalne paliwo, które powinno być przedstawiane jako ekologiczna alternatywa dla benzyny i oleju napędowego oraz aut elektrycznych. Czy bio LPG stanie się jednym z filarów transformacji energetycznej? Na tę chwilę trudno wyrokować – trzeba poczekać, co przyniesie przyszłość.